Idę do słońca
Polska, 1955, 14 min
Opis
Podczas studiów w szkole filmowej Andrzej Wajda myślał o realizacji filmu o sztuce, który dla twórców w pierwszej połowie lat 50. był szansą na ucieczkę od sztywnych ram politycznego dokumentu socrealistycznego. Po ukończeniu Pokolenia reżyser powrócił do interesującej go tematyki artystów i zrealizował film o Xawerym Dunikowskim, przygotowany na 80. urodziny rzeźbiarza. Wajda w formie impresyjnego reportażu, a zarazem wykładu przybliżył sylwetkę i twórczość sędziwego artysty. W ekspresyjnych, pełnych kontrastów zdjęciach Stefana Matyjaszkiewicza ukazał rzeźbiarza w pracowni, a przede wszystkim zaprezentował jego drogę artystyczną, od intymnych sylwetek z cyklu Macierzyństwo, poprzez Głowy wawelskie, skończywszy na pomniku Czynu Powstańczego, którego odsłonięcie miało miejsce w roku premiery filmu. I choć komentarz autorstwa Bohdana Czeszki, czytany przez Aleksandra Bardiniego, zdradza oficjalny charakter projektu, to w warstwie wizualnej widać myślenie Wajdy za pomocą metafor. Świadczy o tym choćby sfilmowanie cyklu rzeźb Kobiety brzemienne nad brzegiem morza.